Takie tam, efekty szperania w Apres-Ski (czy jak to tam się pisze, no ten zimowy sklep). Szczerze to po raz pierwszy do niego zajrzałam, wcześniej nie wydawał mi się ciekawy. Na nową kolekcję Chanel wydałam kupę Stardollarów, ale chyba było warto.
Fotek nie chciało mi się przerabiać.
Fajne rzeczy:
blazer- Apres-Ski
top- Film Theory
naszyjnik- Chanel Tribute
spódniczka- Apres-Ski
torebeczka- RIO
buty- Limited Edition
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz